Przeciętne płace w gosp. narodowej wzrosły o 12% r/r, zatrudnienie o 1,5% w 2022



Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej nominalnie wzrosło o 12% r/r w 2022 r. i wyniosło 6 362,9 zł, poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wyniosło 11 mln etatów. W stosunku do poprzedniego roku było to więcej o 1,5%.

„Według danych ostatecznych w 2022 r. przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wyniosło 11 mln etatów. W stosunku do poprzedniego roku było to więcej o 1,5%” – czytamy w komunikacie.

„W 2022 r. w stosunku do 2021 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej nominalnie wzrosło o 12%” – czytamy dalej.

Względem 2021 r. przeciętne zatrudnienie zwiększyło się w większości sekcji, a najwyższy wzrost miał miejsce w sekcji Informacja i komunikacja (o 10,8%) oraz Zakwaterowanie i gastronomia (o 8,6%). Spadek przeciętnego zatrudnienia odnotowano w trzech sekcjach, z czego najwyższy był w sekcji Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo (o 1,3%). W sekcji Handel; naprawa pojazdów samochodowych przeciętne zatrudnienie pozostało na tym samym poziomie co w ubiegłym roku, podano także.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pozostało zróżnicowane według sekcji PKD i wahało się od 4133,66 zł w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia do 11098,14 zł w sekcji Górnictwo i wydobywanie. Było to odpowiednio o 35,0% mniej i o 74,4% więcej od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w Polsce, podał GUS.

„We wszystkich sekcjach PKD zanotowano wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w stosunku do 2021 r. Wzrost ten wyniósł od 6% w sekcji Edukacja do 22,6% w sekcjach Górnictwo i wydobywanie oraz Transport i gospodarka magazynowa” – czytamy dalej w komunikacie.

Źródło: ISBnews

Artykuł Przeciętne płace w gosp. narodowej wzrosły o 12% r/r, zatrudnienie o 1,5% w 2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

María Elena Lanciego Pérez złożyła rezygnację z funkcji członka zarządu Santander BP



María Elena Lanciego Pérez złożyła rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu Santander Bank Polska, skuteczną od dnia 1 stycznia 2024 r., w związku z planowanym objęciem innej roli w ramach globalnej Grupy Banco Santander, podał bank.

Santander Bank Polska należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji. Spółki z Grupy Santander Bank Polska oferują m.in. fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, leasing oraz faktoring. Aktywa razem banku wyniosły 259,17 mld zł na koniec 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł María Elena Lanciego Pérez złożyła rezygnację z funkcji członka zarządu Santander BP pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wynik netto przedsiębiorstw niefinansowych wzrósł o 16% r/r w 2022



Wynik finansowy netto przedsiębiorstw niefinansowych wyniósł 290,2 mld zł w 2022 r. i był wyższy o 16% w skali roku, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), prezentując dane dotyczące firm zatrudniających 10+ osób. Wynik finansowy brutto wzrósł o 16,1% r/r do 346,3 mld zł.

„Wartość aktywów (pasywów) badanych podmiotów na dzień 31 grudnia 2022 r. wyniosła 4 387,2 mld zł (o 13,1% więcej niż na koniec roku 2021), w tym 52,4% stanowiły aktywa trwałe, a 47,5% aktywa obrotowe. Przychody ogółem oraz koszty ogółem były wyższe od osiągniętych w 2021 r. Wynik finansowy netto osiągnął poziom 290,2 mld zł (wzrost o 16,0% w porównaniu do 2021 r.)” – czytamy w komunikacie.

W strukturze aktywów trwałych netto wzrósł udział rzeczowych aktywów trwałych (z 63,8% do 64,2%), długoterminowych rozliczeń międzyokresowych (z 3,1% do 3,3%), należności długoterminowych (z 1,6% do 1,7%). Obniżył się udział inwestycji długoterminowych (z 24,0% do 23,7%), wartości niematerialnych i prawnych (z 6% do 5,7%) oraz aktywów z tytułu praw do użytkowania (z 1,5% do 1,4%), podał GUS.

Przychody ogółem oraz koszty ogółem badanych podmiotów były wyższe od osiągniętych w 2021 r. (odpowiednio o 28,5% oraz o 29,4%), podał GUS.

Wskaźnik poziomu kosztów ogółem w 2021 roku wyniósł 93,5%, wskaźnik rentowności obrotu brutto 6,5%, wskaźnik rentowności obrotu netto 5,5%.

„Odnotowano zróżnicowanie wskaźników ekonomiczno-finansowych w zależności od rodzaju działalności prowadzonej przez badane przedsiębiorstwa. Poprawa wskaźnika rentowności obrotu netto wystąpiła w sekcjach m.in.: górnictwo i wydobywanie (z 9,3% do 15,0%), zakwaterowanie i gastronomia (z 3,9% do 8,2%), transport i gospodarka magazynowa (z 4,0% do 4,5%) oraz budownictwo (z 6,5% do 6,8%). Wskaźnik rentowności obrotu netto zmniejszył się m.in. w sekcjach: informacja i komunikacja (z 13,8% do 6,5%), obsługa rynku nieruchomości (z 8,0% do 5,6%), dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (z 8,3% do 6,4%), wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (z 5,8% do 3,9%), działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (z 9,3% do 8,1%), handel; naprawa pojazdów samochodowych (z 3,9% do 3,5%), przetwórstwo przemysłowe (z 5,7% do 5,6%)” – czytamy dalej.

Dane prezentowane w niniejszym opracowaniu dotyczą 50 017 jednostek o liczbie pracujących 10 i więcej osób.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wynik netto przedsiębiorstw niefinansowych wzrósł o 16% r/r w 2022 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Alior Bank szacuje koszty przedłużenia wakacji kredytowych na ok 200 mln zł



Alior Bank szacuje koszt ewentualnego przedłużenia wakacji kredytowych na 2024 roku na około 200 mln zł, poinformował wiceprezes banku Radomir Gibała.

„Biorąc pod uwagę przedstawione kryteria to kwota plus-minus 200 mln zł” – powiedział Gibała podczas telekonferencji z dziennikarzami.

Rząd przygotował projekt ustawy przedłużającej wakacje kredytowe na 2024 rok. Zgodnie z projektem uprawnienie takie przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400.000 zł.

Alior Bank koncentruje swoją działalność na usługach bankowości detalicznej i korporacyjnej. Podmioty zależne Alior Banku prowadzą działalność m.in. w zakresie usług leasingowych, informatycznych, faktoringu i asset management. Bank rozpoczął działalność w listopadzie 2008 roku. Zadebiutował na warszawskiej giełdzie w grudniu 2012 r. Aktywa razem banku wyniosły 82,88 mld zł na koniec 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Alior Bank szacuje koszty przedłużenia wakacji kredytowych na ok 200 mln zł pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Zaległości Polaków wobec telekomów to 1,45 mld zł na koniec września



Zaległości Polaków na rzecz telekomów wyniosły 1,45 mld zł na koniec września br. (spadek o 61 mln zł w ciągu ostatnich 12 miesięcy), a problem ze spłatą ma 326 tys. osób, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. 

Według badania „Budżety domowe Polaków” przeprowadzonego na przełomie września i października przez Quality Watch dla BIG InfoMonitor, gdy zaczyna brakować pieniędzy na rachunki, tylko 3% badanych wskazuje, że właśnie abonament za telefon czy internet zapłaci jako pierwszy, by zdążyć w terminie, a ważniejsze są zobowiązania wobec banków i dostawców mediów (prąd, gaz, woda). 

W ciągu ostatnich 12 miesięcy przybyło 21 587 niesolidnych płatników i łącznie użytkowników sieci komórkowych dopisanych przez operatorów do bazy dłużników jest niemal 326 tys. Średnio na osobę przypada 4 449 zł zadłużenia, podano.

„Na początku jesieni zazwyczaj przybywa więcej dłużników telekomunikacyjnych niż w innych okresach roku. Pojawiają się bowiem m.in. wpisy długów z sezonu wiosenno-letniego, w tym wysokie rachunki przywożone z zagranicznych urlopów. Najwyższy wzrost liczby telekomunikacyjnych dłużników,  ponad 5,6 tys. osób, odnotowaliśmy między sierpniem a wrześniem. Warunkiem zgłoszenia konsumenta do rejestru BIG jest przeterminowanie płatności o co najmniej 30 dni, na kwotę min. 200 zł” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie. 

Podobnie było w pandemii, kiedy to rosły apetyty na usługi telekomunikacyjne, ale spadały możliwości finansowe do regulowania rachunków. W kulminacyjnym momencie, tj. w marcu 2021 r. zgłoszone do BIG InfoMonitor długi wobec telekomów przekraczały 1,8 mld zł, a w rejestrze widniało prawie 423 tys. konsumentów i firm z zaległościami z tego tytułu.

Z badania wynika, że niemal połowa respondentów (48%), którzy aktualnie zalegają z jednym czy kilkoma zobowiązaniami, odłożyła jakąś płatność w czasie, aby opłacić pilniejsze. W sytuacji braku pieniędzy na uregulowanie wszystkich należności, respondenci w pierwszej kolejności spłacają te wobec banków (29% ), następnie względem dostawców mediów takich jak prąd, gaz czy woda (24%). Jedynie 3% osób wskazuje jako priorytetowe rachunki za telefon. Najczęściej są to osoby po 64. roku życia (4%), a w przypadku osób między 18 a 24 rokiem nie ma takich wskazań wcale.

Badanie wykazało, że wśród dłużników telekomów przeważają mężczyźni (53%), licznie reprezentowane są też osoby między 25. a 44. rokiem życia (41%). Grupa niepłacących rachunków w wieku 25-34 lata to 63 851 osób, między 35 a 44 lata to 71 131 dłużników. Wśród najmłodszych klientów, 18-24 latków, zaległości ma 17 599 osób, w grupie 65 plus dłużników jest 28 408. Autorzy badania zaznaczyli jednak, że w społeczeństwie jest niemal trzy razy więcej seniorów niż młodych, dlatego przy obecnej liczbie dłużników w wieku 65 plus, można powiedzieć, że są to najsolidniejsi klienci telekomów, a grupa ta wyróżnia się tym, że dłużniczkami częściej są kobiety, zaś w pozostałych dominują mężczyźni.

Do rejestru dłużników można trafić za opóźnione płatności wobec jednego wierzyciela wynoszące łącznie co najmniej 200 zł, gdy stroną umowy jest konsument i co najmniej 500 zł, jeśli klientem jest firma. Zanim jednak wierzyciel zgłosi dłużnika na listę, 30 dni wcześniej ma obowiązek wysłać do niego ostrzegawcze wezwanie do zapłaty, wskazano.

Badanie zostało zrealizowane przez Quality Watch metodą CAWI na próbie 1 088 dorosłych Polaków, w dniach 29 września – 2 października 2023 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Zaległości Polaków wobec telekomów to 1,45 mld zł na koniec września pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

PGE i GE mają umowę dot. produkcji zielonego wodoru z morskiej turbiny wiatrowej



Polska Grupa Energetyczna (PGE) i GE (GE Wind France i GE Power) podpisały umowę dotyczącą rozwoju projektu mającego na celu przetestowanie produkcji zielonego wodoru przy użyciu morskiej turbiny wiatrowej GE, podała PGE.

„Na przyznanych PGE obszarach na Morzu Bałtyckim możliwe jest wybudowanie ponad 7 GW mocy, co pozwoli nam dostarczać ok. 26 TWh energii, która może być wykorzystywana również do produkcji zielonego wodoru. Uzyskany wodór może zostać wykorzystany jako alternatywne paliwo w transporcie kolejowym i drogowym, w ciepłownictwie lub znaleźć zastosowanie w przemyśle ciężkim, przyczyniając się do jego dekarbonizacji” – powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski, cytowany w komunikacie.

W planowanym projekcie wodór wytwarzany będzie w elektrolizerze wykorzystującym energię elektryczną produkowaną z testowanego najnowszego modelu turbiny wiatrowej przeznaczonej na rynek offshore. Rozwijany w ramach projektu innowacyjny system produkcji wodoru będzie można w przyszłości zaimplementować w projektach morskich farm wiatrowych realizowanych przez PGE. Pozwoli to na pełne wykorzystanie energii produkowanej z wiatru również w sytuacjach, gdy podaż energii będzie przekraczała bieżące zapotrzebowanie w Krajowym Systemie Energetycznym.

„PGE rozwijać będzie kompetencje w zakresie produkcji wodoru z energii pochodzącej z morskich farm wiatrowych, co umożliwi realizację celu strategicznego Grupy PGE w zakresie osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku oraz zbudowanie przewagi konkurencyjnej GK PGE w obszarze morskiej energetyki wiatrowej. Ponadto projekt wspiera również realizację celów określonych w Polskiej Strategii Wodorowej, a w przyszłości umożliwi rozszerzenie portfela oferowanych przez Grupę PGE produktów o zielony wodór” – czytamy dalej.

W 2024 roku PGE wraz z GE planują ubiegać się o wsparcie dla projektu z funduszy krajowych i unijnych oraz pozyskiwać niezbędne pozwolenia i decyzje administracyjne. 

Grupa PGE wytwarza 41% produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18%. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10%. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25% a sprzedaży do odbiorców końcowych – 33%. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł PGE i GE mają umowę dot. produkcji zielonego wodoru z morskiej turbiny wiatrowej pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Obroty faktoringu spadły o 3,3% r/r do ok. 334,1 mld zł w I-III kw. 2023



Obroty firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów (PZF) spadły o 3,3% do 334,1 mld zł w I-III kw. 2023 r., podał PZF. Członkowie PZF obsłużyli w tym czasie 25,4 tys. firm (o 7,8% więcej niż rok temu), które przedstawiły do wykupu 19,8 mln faktur (o 21,5% więcej niż przed rokiem).

„Po raz pierwszy od wielu lat na rynku faktoringu pojawiła się ujemna dynamika obrotów. Jest ona bardzo niewielka i pokazuje spodziewaną przez nasz sektor zmianę. W 2022 r. istotnym czynnikiem, który decydował o wzrostach obrotów, było dynamiczne zwiększenie wolumenów sprzedaży oraz skokowy wzrost cen towarów i usług, również tych będących przedmiotem umów zawartych pomiędzy faktorami i ich klientami. Ostatnie miesiące to widoczne wyhamowanie dynamiki inflacji i stabilizacja cen. Jest to m.in. efekt interwencji organów państwa na rynku surowców energetycznych i rolnych. To z kolei spowodowało stabilizowanie się wartości faktur wystawianych przez podmioty korzystające z faktoringu. Szczególnie wyraźnie obserwowaliśmy to zjawisko w spadających cenach wyrobów hutniczych, metali, a także artykułów spożywczych, które to branże od lat korzystają z faktoringu i mają istotne znaczenie dla obrotów naszego sektora” – powiedział przewodniczący komitetu wykonawczego PZF Konrad Klimek, cytowany w komunikacie.

Z usług firm należących do PZF korzysta obecnie 25,4 tys. przedsiębiorstw, szczególnie małych i średnich. Wystawiły one blisko 19,8 mln faktur, na podstawie których krajowi faktorzy udzielili finansowania. Dane pokazują, że stale rośnie zarówno liczba klientów korzystających z faktoringu, jak i liczba faktur, które przedstawiają do finansowania. Spada natomiast ich wartość.

„Klienci branży faktoringowej odnotowują spadek wolumenu sprzedaży, co dodatkowo wypływa na wartość obrotów generowanych przez spółki faktoringowe. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszych nieznacznych spadków obrotów naszego sektora. Sytuacja ta powinna mieć jednak charakter przejściowy i od początku 2024 r. branża powinna wrócić na ścieżkę wzrostów. Wsparciem powinno być niewątpliwie odblokowanie środków z KPO, które napędzą gospodarkę, w tym firmy korzystające z rozwiązań faktoringowych” – dodał Klimek.

Finansowanie w formie faktoringu wybierają przeważnie firmy produkcyjne i dystrybucyjne. Ośmiu na dziesięciu klientów korzystających z usług faktoringowych wywodzi się z tych dwóch grup podmiotów. Wystawiają one na ogół faktury na znaczące kwoty oraz z dłuższymi terminami płatności, co sprawia że środki na ich bieżącą działalność pozostają w „zamrożeniu”.

Polski Związek Faktorów (PZF) skupia obecnie przeważającą część podmiotów świadczących usługi faktoringowe. Zrzesza 24 członków: 5 banków komercyjnych i 19 wyspecjalizowanych firm udzielających finansowania w ramach umów faktoringu.

Źródło: ISBnews

Artykuł Obroty faktoringu spadły o 3,3% r/r do ok. 334,1 mld zł w I-III kw. 2023 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Google Cloud oraz Grupa Polsat Plus ogłosiły strategiczne partnerstwo



Google Cloud oraz Grupa Polsat Plus (GPP) ogłosiły strategiczne partnerstwo, w ramach którego Google podpisze swoją pierwszą w Polsce umowę na zakup czystej i zielonej energii elektrycznej, podały spółki. Grupa Polsat Plus, dzięki zastosowaniu rozwiązań chmury Google Cloud, przyspieszy swój rozwój technologiczny i transformację cyfrową.

„Umowa Google z Grupą Polsat Plus na zakup czystej i zielonej energii jest pierwszą w Polsce umową Google Cloud na zakup energii odnawialnej. Energia będzie pochodziła z Farmy Wiatrowej Przyrów, którą Grupa Polsat Plus i ZE PAK planują uruchomić w IV kwartale 2024 roku. Docelowa moc elektrowni wiatrowej składającej się 14 turbin wiatrowych to 50,4 MW, co pozwoli na roczną produkcję około 105 GWh energii. Elektrownia wiatrowa w Przyrowie podniesie udział czystej i odnawialnej energii w miksie energetycznym Polski oraz przyczyni się do dekarbonizacji zarówno polskiej energetyki, jak i działalności Google Cloud” – czytamy w komunikacie.

W ramach Strategii 2023+ Grupa Polsat Plus – obok dotychczasowych dwóch filarów: media/kontent oraz telekomunikacja – rozwija od 2021 roku nowy, trzeci segment biznesowy czystej energii we współpracy z ZE PAK. W ramach strategii Grupa inwestuje w nowe, odnawialne źródła czystej energii. Obecnie zainstalowana moc czystej energii to około 330 MW, w 2025 roku będzie to 740 MW, w tym projekty farm wiatrowych na lądzie o łącznej mocy blisko 300 MW. Inne projekty to między innymi farmy słoneczne (fotowoltaiczne) o docelowej łącznej mocy ponad 340 MW. W Strategii 2023+ docelowa zainstalowana zielona moc to 1000 MW. Szacuje się, że pomoże to zmniejszyć emisję CO2 w polskiej gospodarce o ponad 2 miliony ton rocznie. Ważnym segmentem w sektorze czystej energii są również działania Grupy Polsat Plus związane z budową gospodarki wodorowej w Polsce, wskazano w materiale.

Grupa Polsat Plus uzyska natomiast silne wsparcie merytoryczne z Google Cloud do długoterminowego wsparcia rozwoju swojego biznesu i innowacji, podkreślono także.

„Aby wspierać swój rozwój i dostosowywać się do zmieniających się potrzeb klientów, Grupa Polsat Plus będzie migrowała część swojej infrastruktury IT do zasilanych zieloną energią usług chmurowych Google. Rozwiązania chmurowe to większa elastyczność w doborze usług i narzędzi IT, szybsze i sprawniejsze dostosowywanie produktów i usług dla klientów, łatwiejszy dostęp i analiza danych z różnych źródeł, redukcja kosztów utrzymania infrastruktury własnej i dzięki gotowym komponentom, krótszy czas dostarczania nowych aplikacji, zmniejszenie kosztów wraz z postępem ‚uchmurowienia’, zmniejszenie liczby systemów, jak również mniejsze zużycie energii” – czytamy dalej.

W ramach strategicznego partnerstwa pracownicy IT spółek Grupy Polsat Plus (m.in. Polkomtel, Netia, Oktawave) zyskają silne wsparcie szkoleniowe od Google w zakresie najnowszych rozwiązań chmurowych Google, ze szczególnym uwzględnieniem umiejętności uczenia maszynowego (ML) i sztucznej inteligencji (AI). Pozwoli to firmie w pełni wykorzystać moc chmury obliczeniowej z korzyścią dla nowych rozwiązań wprowadzanych dla klientów Grupy, podano także.

„Cieszę się, że Grupę Polsat Plus i Google Cloud połączyło strategiczne partnerstwo, które będzie realizowane zarówno w obszarze nowoczesnych technologii, jak i transformacji energetycznej. To świetna wiadomość dla przyszłości i rozwoju naszej Grupy, której trzy główne filary działalności to media, telekomunikacja oraz produkcja czystej energii” – skomentował założyciel i większościowy akcjonariusz Grupy Polsat Plus Zygmunt Solorz, cytowany w komunikacie.

Wiceprzewodniczący rady nadzorczej Grupy Polsat Plus Piotr Żak zapowiedział, że Grupa będzie chciała oferować – przede wszystkim za pośrednictwem wyspecjalizowanych w oferowaniu rozwiązań chmurowych spółek Netia i Oktawave – rozwiązania bazujące na Google Cloud, zwłaszcza klientom biznesowym.

Cyfrowy Polsat i Polkomtel (Grupa Polsat Plus) tworzą zintegrowaną grupę medialno-telekomunikacyjną kontrolowaną przez Zygmunta Solorza. Akcje spółki są notowane na GPW od 2008 r.; spółka wchodzi w skład indeksu WIG20.

Źródło: ISBnews

Artykuł Google Cloud oraz Grupa Polsat Plus ogłosiły strategiczne partnerstwo pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

KS NGR zdecydował o przesunięciu zakończenia konwersji na WIRON na koniec 2027



Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej (KS NGR) ds. reformy wskaźników referencyjnych zdecydował o przesunięciu finalnego momentu konwersji WIBOR na WIRON na koniec 2027 r., podała Komisja Nadzoru Finansowego. Poprzednia wersja mapy drogowej przewidywała koniec konwersji na 2025 r.

„Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych podjął […] decyzję o zmianie maksymalnych terminów realizacji Mapy Drogowej, w której  zakłada się oddolne odchodzenie sektora finansowego od stosowania WIBOR na rzecz nowo zawieranych umów i instrumentów finansowych stosujących stałą stopę procentową lub nowe wskaźniki referencyjne typu RFR. KS NGR wskazał więc finalny moment konwersji na koniec 2027 r. Przy czym ani kierunki reformy, ani zakresy planowanych dotychczas w Mapie Drogowej działań nie zmieniają się” – czytamy w komunikacie.

Komitet Sterujący uzasadnia zmianę harmonogramu chęcią ograniczenia ryzyka związanego z reformą stawek referencyjnych.

„W toku prac NGR zidentyfikowano szereg specyficznych dla polskiego sektora finansowego wyzwań wynikających ze skali oraz struktury umów/instrumentów wykorzystujących WIBOR generujących ryzyka dla przeprowadzenia bezpiecznej konwersji. Złożoność reformy wskaźników referencyjnych w polskim sektorze finansowym wzrosła również z uwagi na podwyższoną zmienność stóp procentowych” – czytamy dalej.

„Elementy te podległy w ostatnim czasie kompleksowej analizie na forum NGR, w tym analizie ilościowej warunków skrajnych. Uwzględniono w nich powstałe na podstawie danych historycznych scenariusze takich warunków ekonomicznych, które mogły doprowadzić do niezamierzonego wzrostu kosztów procesu zamiany wskaźników referencyjnych dla wszystkich uczestników rynku finansowego. Istotnym argumentem przemawiającym za zmianą harmonogramu reformy stała się możliwa kumulacja zdarzeń w krótkim okresie, co mogłoby wywołać negatywne konsekwencje finansowe dla polskiego  rynku  finansowego jako całości. Wnioski z tych analiz i dyskusji doprowadziły do zrewidowania obecnej Mapy Drogowej i wskazania nowych terminów” – wyjaśniono.

Zdaniem Komitetu dzięki przesunięciu momentu ostatecznej konwersji istniejący portfel umów i instrumentów finansowych, w tym obligacji wyemitowanych przez Skarb Państwa, będzie podlegał stopniowemu zmniejszeniu ograniczając ryzyka i koszty zamiany wskaźników referencyjnych w przypadku m.in. istotnych zmian w otoczeniu ekonomicznym w momencie zaprzestania opracowywania kluczowego wskaźnika referencyjnego WIBOR.

„Oddalenie terminu zakończenia reformy zapewni odpowiedni czas na zbudowanie warunków do popularyzacji i rozpowszechnienia stosowania wskaźników referencyjnych typu RFR w umowach i instrumentach finansowych, z uwzględnieniem kwestii operacyjnych, technicznych, komunikacyjnych oraz prawnych, co będzie stanowiło podstawę do rozwoju rynku oraz zwiększenie odporności krajowego rynku finansowego” – czytamy także.

Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych, która została powołana w związku z reformą wskaźników referencyjnych w Polsce, we wrześniu 2022 roku zaakceptował Mapę Drogową procesu zastąpienia wskaźników referencyjnych WIBOR i WIBID przez nowy wskaźnik referencyjny. Zgodnie z jej poprzednią wersją wskaźniki WIBOR i WIBID miały przestać być publikowane w 2025 r. Zgodnie z tym dokumentem zamiana WIBOR na WIRON w istniejących umowach miała nastąpić w 2024 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł KS NGR zdecydował o przesunięciu zakończenia konwersji na WIRON na koniec 2027 pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

11% Polaków kupiło kiedykolwiek srebro inwestycyjne



Srebro inwestycyjne – srebrną sztabkę lub srebrną monetę bulionową – kupiło kiedykolwiek dotychczas 11% Polaków, wynika z badania przeprowadzonego przez pracownię ARC Rynek i Opinia na zlecenie Mennicy Skarbowej. W najbliższych latach możemy spodziewać się dynamicznego wzrostu sprzedaży srebrnych monet i sztabek, ponieważ będą one łatwiej dostępne i dużo tańsze od złota. 

Z badania wynika też, że srebro w najbliższych latach może stawać się coraz bardziej atrakcyjne, ponieważ jest zdecydowanie tańsze niż złoto, a cena za ten kruszec jest obecnie niedowartościowana. Osoby wybierające srebro, jako swój produkt inwestycyjny, najczęściej zwracają uwagę na cenę (zarówno za gram, jak i za całość produktu), możliwość zakupu przez internet oraz dostępność produktów w ciągu 24 godzin.

„Czynniki, takie jak: covid, wojna, czy kryzys inflacyjny zachęciły Polaków do lokowania swoich środków pieniężnych w kruszec. Jednak proszę zauważyć, że nadal znaczna większość Polaków nigdy nie miała w ręce prawdziwego, własnego złota czy srebra (sztabki, monety). Dotychczas zaledwie 11% Polaków kiedykolwiek kupiło srebro inwestycyjne. W Mennicy Skarbowej dostrzegamy, że zwiększa się liczba klientów kupujących u nas produkty ze srebra, ale to nadal niewielki odsetek osób w porównaniu do klientów poszukujących produktów ze złota. W naszym kraju po srebro najczęściej sięgają inwestorzy, którzy szukają sposobu na dywersyfikację swojego portfela inwestycyjnego” – powiedział prezes Mennicy Skarbowej Jarosław Żołędowski, cytowany w komunikacie.

„W mojej opinii, srebro jest niedowartościowane, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę za uncję. Tak wskazuje np. popyt, podaż i trendy historyczne. Proszę zauważyć, że srebro (w postaci stopu ze złotem) było używane do produkcji monet już 700 lat p.n.e., później zaczęto wytwarzać monety z czystego srebra. Uważam, że obecnie mamy do czynienia z rynkiem rosnącym. Stale zwiększające się zapotrzebowanie na srebro w przemyśle globalnym prawdopodobnie sprawi, iż cena tego kruszcu na światowych rynkach będzie sukcesywnie rosnąć To oznacza dobrą okazję na zakup srebrnych produktów inwestycyjnych. Obecnie srebro jest znacznie tańsze od złota, dlatego próg wejścia jest stosunkowo niski i oscyluje w granicach 150 zł w przypadku monety jednouncjowej. Zakup srebrnych monet i sztabek jest popularny np. w krajach Europy Zachodniej, w Polsce istnieje spory potencjał wzrostu sprzedaży tego kruszcu. Myślę, że w niedługiej przyszłości Polacy dostrzegą wartość i zasadność inwestycji w srebrne monety i sztabki” – dodał.

Zazwyczaj w ten kruszec inwestują mężczyźni, osoby pomiędzy 25 a 34 rokiem życia oraz także mieszkańcy dwóch typów miast: tych powyżej 500 tys. mieszkańców oraz tych pomiędzy 50-99 tys. mieszkańców. Najwięcej właścicieli srebra inwestycyjnego mieszka w południowo-zachodniej Polsce, podano.

Według badania, wśród osób, które zdecydowały się na inwestycje w srebro, ponad połowa (64% respondentów) wskazało, że zakupiło srebrne monety bulionowe. Jeśli weźmiemy pod uwagę płeć inwestorów, zauważymy, że dane wyglądają podobnie – zarówno ponad 60% kobiet, jak i mężczyzn, preferowało zakup srebrnych monet bulionowych. Największa różnica pomiędzy wyborem produktu wystąpiła u osób powyżej 45 r.ż. W tej grupie wiekowej tylko 11% zdeklarowało, że wybrało sztabki srebra, a aż 81% przyznało, że kupiło srebrne monety.

Autorzy badania zwrócili uwagę, że złoto w Polsce jest tylko nieznacznie bardziej popularne, bo z tego samego badania wynika, że dotychczas jedynie 14% Polaków kiedykolwiek kupiło złote produkty inwestycyjne. 

Aktualna cena srebra wynosi około 23 USD za uncję. Od 2011 roku w Polsce obowiązuje 23% podatek VAT, podano.

Badanie zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polek i Polaków liczącej 1011 osób.

Mennica Skarbowa to wiodący dealer złota inwestycyjnego, a także innych metali i kamieni szlachetnych na polskim rynku. Zajmuje się sprzedażą, skupem i przechowaniem produktów inwestycyjnych oraz doradztwem w zakresie dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. Spółka jest notowana na rynku NewConnect.

Źródło: ISBnews

Artykuł 11% Polaków kupiło kiedykolwiek srebro inwestycyjne pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.