Wskaźnik koniunktury gospodarczej w Polsce wzrósł do 98,8 pkt w listopadzie



Wskaźnik koniunktury gospodarczej (ESI) w Polsce wyniósł 98,8 pkt w listopadzie 2023 r. wobec 97,1 pkt w poprzednim miesiącu podała Komisja Europejska (KE).

Wskaźnik koniunktury dla przemysłu wyniósł -16,4 pkt wobec -17,7 w poprzednim miesiącu, dla sektora usług wyniósł -4,1 pkt wobec -3,7 pkt w poprzednim miesiącu. 

Wskaźnik koniunktury konsumenckiej wyniósł -1,4 pkt wobec -4,6 pkt w poprzednim miesiącu, natomiast wskaźnik dotyczący sprzedaży detalicznej wyniósł 0 pkt wobec -0,5 pkt w poprzednim miesiącu. 

Wskaźnik koniunktury w sektorze budowlanym sięgnął -17,8 pkt w listopadzie wobec -18,8 pkt miesiąc wcześniej.

Wskaźnik oczekiwań dotyczących zatrudnienia (EEI) w przypadku Polski wyniósł w listopadzie br. 108 pkt wobec 106,2 pkt w poprzednim miesiącu.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wskaźnik koniunktury gospodarczej w Polsce wzrósł do 98,8 pkt w listopadzie pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Wskaźnik koniunktury gospodarczej w strefie euro wzrósł do 93,8 pkt w listopadzie



Wskaźnik koniunktury gospodarczej (ESI) w strefie euro wyniósł  93,8 pkt w listopadzie br. wobec 93,5 pkt w poprzednim miesiącu, podała Komisja Europejska (KE).

Konsensus rynkowy wynosił 93,7 pkt.

Wskaźnik oczekiwań dotyczących zatrudnienia (EEI) w przypadku strefy euro w listopadzie br. wyniósł 102,1 pkt wobec 102,8 pkt miesiąc wcześniej.

Źródło: ISBnews

Artykuł Wskaźnik koniunktury gospodarczej w strefie euro wzrósł do 93,8 pkt w listopadzie pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Atal wprowadził do oferty 128 lokali w ramach I etapu inwestycji Idea w Swarzędzu



Atal rozpoczął budowę inwestycji Idea w Swarzędzu k. Poznania i sprzedaż 128 mieszkań w ramach I etapu, podała spółka. Jest to pierwszy projekt tego dewelopera w tym mieście. W założeniach są trzy etapy inwestycji. Zakres cenowy wynosi od 8 500 do 11 000 zł za m2 w stanie deweloperskim.

Atal to firma deweloperska specjalizująca się w budownictwie kompleksów mieszkaniowych, zlokalizowanych w obrębie największych miast w Polsce. Akcje spółki są notowane na GPW od 2015 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Atal wprowadził do oferty 128 lokali w ramach I etapu inwestycji Idea w Swarzędzu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Potrzebna ustawa regulująca problem CHF i standardowy model umowy



Problem kredytów frankowych powinien zostać rozwiązany na drodze ustawowej, uważa prezes PKO Banku Polskiego Dariusz Szwed. Według niego, należy wypracować standardowy model umowy, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo jej późniejszego podważenia.

„Bez ustawy, która reguluje te rozwiązania [problemu ryzyka kredytów CHF], będziemy jako sektor bankowy wciąż zmagać z niepewnością” – powiedział Szwed podczas Kongresu Bankowości Detalicznej. Agencja ISBnews jest partnerem medialnym kongresu.

Sprawą, którą powinna regulować taka ustawa jest model zawierania ugód. Jak poinformował, PKO BP miał na koniec września 34 tys. zawartych ugód na ok. 50 tys. złożonych wniosków. Podkreślił przy tym, że ugody zawierane są przed arbitrażem Komisji Nadzoru Finansowego i następnie zatwierdzana przez sąd.

„Ten kłopot [problem kredytów CHF] jest wciąż jeszcze przed nami. Wprawdzie widać trend schodzący, bo umowy się spłacają, kredytów jest coraz mniej, ale sektor będzie się z tym borykał jeszcze przez parę lat” – dodał prezes.

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski w niedawnym wywiadzie nie wykluczył rekomendowania ustawy, która w systemowy sposób rozwiązywałaby problem kredytów frankowych. Stwierdził, że nadzór powinien mieć „takie systemowe rozwiązanie ustawowe mieć przemyślane i opracowane”, z zaznaczył jednak, że „interwencja za pomocą systemowego rozwiązania ustawowego” byłaby konieczna w przypadku nasilających się problemów ze spłacalnością kredytów hipotecznych, a ta sytuacja na razie nie występuje.

Zdaniem prezesa PKO BP, aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości należy wypracować standardowy model umowy, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo jej późniejszego podważenia.

Koordynator Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF) Leszek Pawłowicz poinformował, że EKF opracował projekt takiej wzorcowej umowy i przesłał do zaopiniowania do Komisji Nadzoru Finansowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Źródło: ISBnews

Artykuł Potrzebna ustawa regulująca problem CHF i standardowy model umowy pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Orlen przedłużył umowę sponsoringową z Robertem Kubicą o kolejne trzy lata



Orlen przedłużył współpracę z Robertem Kubicą jako jednym z głównych ambasadorów marki koncernu na kolejne trzy lata, podała spółka. Kubica w sezonie 2024 ponownie wystartuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata WEC. Polak zasiądzie za kierownicą samochodu włoskiego zespołu AF Corse, który jest partnerem Ferrari. Połączy starty w WEC z występami w European Le Mans Series.

„Sponsoring sportu to jeden z filarów strategii budowania silnej i globalnie rozpoznawalnej marki. Od kilku lat stawiamy na kluczowy projekt związany z obecnością w Formule 1, dzięki czemu docieramy do setek milionów kibiców na całym świecie. Konsekwentnie wspieramy też najlepszego polskiego kierowcę wyścigowego, jedynego polskiego zawodnika w historii F1 – Roberta Kubicę. Podjęliśmy decyzję o przedłużeniu umowy sponsoringowej z Robertem o kolejne trzy lata. Wesprzemy go w walce o kolejne trofea najbardziej prestiżowych serii wyścigowych. Jednocześnie będziemy dalej efektywnie wykorzystywać tę współpracę na polu marketingowym i komunikacyjnym” – powiedział prezes Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.

Łączna szacowana wartość zwrotu mediowego i pozamediowego, którą Orlen osiągnie dzięki współpracy z kierowcą na polskim i zagranicznych rynkach wyniesie w 2023 r. ok. 68,5 mln zł, podano w materiale.

W ciągu pięciu lat współpracy z Orlenem Kubica odnosił sukcesy w prestiżowych seriach wyścigowych. W tym czasie wrócił do ścigania się w Formule 1, najpierw w zespole Williamsa, a następnie Alfa Romeo Racing Team Orlen. W 2021 roku w barwach belgijskiego zespołu Orlen Team WRT triumfował w European Le Mans Series w kategorii LMP2. Rok później, z kolegami z włoskiej Premy stanął na drugim stopniu podium legendarnego 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Sukces ten powtórzył w tym roku, a sezon zwieńczył mistrzowskim tytułem w Długodystansowych Mistrzostwach Świata WEC – ponownie w barwach belgijskiego zespołu Orlen Team WRT. W tym sezonie z ekipą AF Corse Kubica będzie rywalizować w klasie Hypercar – najwyższej kategorii Długodystansowych Mistrzostw Świata. W 2024 roku będzie go można zobaczyć także ponownie w European Le Mans Series w barwach Orlen Team AO by TF, przypomina spółka.

Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos  oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 277,56 mld zł w 2022 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.

Źródło: ISBnews

Artykuł Orlen przedłużył umowę sponsoringową z Robertem Kubicą o kolejne trzy lata pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Santander Bank Polska zaoferował Bezpieczny kredyt 2%



Santander Bank Polska zaoferował kredyty mieszkaniowe 2% w programie Pierwsze Mieszkanie, podał bank. Kredytobiorcy, którzy spełnią warunki, otrzymają dopłaty do rat kredytu przez 10 lat, mogą też skorzystać z gwarancji wkładu własnego.

Program Pierwsze Mieszkanie umożliwia zaciągnięcie mieszkaniowego bezpiecznego kredytu 2%, którego raty są pomniejszone o dopłaty z Rządowego Funduszu Mieszkaniowego. Obowiązują one dla pierwszych 120 rat kredytu mieszkaniowego, przez ten okres stopa oprocentowania kredytu jest stała, a jej poziom jest ustalany co 5 lat. Program daje możliwość udzielenia kredytu bez wkładu własnego, pod warunkiem objęcia go gwarancją Banku Gospodarstwa Krajowego, podano.

„W Santander Bank Polska stale dostosowujemy naszą ofertę do potrzeb klientów. Dlatego chcemy zapewnić młodym ludziom łatwiejszy dostęp do zakupu nieruchomości. Bezpieczny kredyt 2% pomoże im zrealizować marzenia o zakupie pierwszego mieszkania lub budowie domu jednorodzinnego. Dzięki obniżonym przez 10 lat ratom zapewniamy dostęp do kredytu osobom, które do tej pory nie mogły sobie na to pozwolić. Ponadto stałe oprocentowanie kredytu (w dwóch 5-letnich okresach) zapewnia przewidywalność wydatków i pomaga naszym klientom w osiągnięciu stabilności finansowej” – powiedział Tomasz Borkowski z Santander Bank Polska, cytowany w komunikacie.

Wniosek o kredyt mogą złożyć osoby, które nie ukończyły 45. roku życia – w przypadku pary warunek musi spełniać przynajmniej jedna osoba składająca wniosek. Osoba, która ubiega się o bezpieczny kredyt 2%, nie może posiadać innej nieruchomości mieszkalnej ani umowy o kredyt mieszkaniowy, udzielonej w ciągu 36 m-cy przed złożeniem wniosku. O bezpieczny kredyt 2% mogą starać się również osoby ze zdolnością kredytową, które nie mają wystarczających oszczędności na wkład własny.

Maksymalna kwota kredytu wynosi 500 tys. zł – w przypadku samodzielnego prowadzenia gospodarstwa domowego lub 600 tys. zł, gdy wniosek jest złożony wspólnie z małżonkiem lub w gospodarstwie domowym jest co najmniej jedno dziecko. Możliwe jest też sfinansowanie dokończenia budowy domu, gdy do tej pory był on budowany za gotówkę. W takiej sytuacji maksymalna kwota kredytu to 100 tys. zł, gdy jest to jednoosobowe gospodarstwo domowe lub 150 tys. zł, kiedy gospodarstwo domowe prowadzone jest wspólnie z małżonkiem lub jest w nim co najmniej jedno dziecko.

Santander Bank Polska należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Głównym akcjonariuszem Santander Bank Polska jest hiszpański Santander, pierwszy bank w strefie euro i 11. na świecie pod względem kapitalizacji. Spółki z Grupy Santander Bank Polska oferują m.in. fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, leasing oraz faktoring. Aktywa razem banku wyniosły 259,17 mld zł na koniec 2022 r.

Źródło: ISBnews

Artykuł Santander Bank Polska zaoferował Bezpieczny kredyt 2% pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Projekt liberalizujący budowę wiatraków trafił do Sejmu



Projekt nowelizacji ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych, zakładający liberalizację budowy wiatraków oraz wprowadzający zasadę ochrony akustycznej dla terenów zabudowanych trafił do Sejmu.

Projekt odległość rezerwatów przyrody czy parków narodowych określa na  nie mniej niż 300 metrów.

Odległość wiatraków od zabudowy mieszkalnej wielorodzinnej, terenów zabudowy zagrodowej, terenów rekreacyjno-wypoczynkowych oraz mieszkalno-usługowych ma zależeć od poziomu hałasu, emitowanego przez wiatraki; ochronie akustycznej ma podlegać teren 300 metrów. W przypadku zabudowy jednorodzinnej, terenów zabudowy związanej z pobytem dzieci i młodzieży, szpitali – ochrona akustyczna ma obejmować teren 400 m.

Na podstawie dotychczasowej wiedzy  w zakresie rozwoju energetyki wiatrowej przyjęto, iż obliczeniowa wysokość hałasu wynosi 10 m. n.p.t., a rozpiętość mocy akustycznej waha się w przedziale od 100 dBA do 110 dBA.

Przyjęto również graniczną minimalną odległość lokalizowania nowych elektrowni wiatrowych od obszarów podlegających ochronie akustycznej o wartości 300 m nawet w przypadku turbin wiatrowych cichszych niż 100 dBA z uwagi na wielkość tych konstrukcji, biorąc pod uwagę fakt, że pomimo braku możliwości przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu sama wielkość elektrowni wiatrowej w bliskim sąsiedztwie, tj. poniżej 300 m, może powodować subiektywne uczucie dyskomfortu.

Szacunki Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej z końca stycznia 2023 r. wskazują, że wymóg zachowania minimalnej odległości 700 metrów zamiast np. 500 metrów oznacza spadek potencjału mocy wiatrowych w kraju o 60-70%. Z przedstawionych przez Fundację Instrat prognozy dla wariantu 500 metrów wynika, że moc zainstalowana w wietrze na lądzie na terytorium Polski będzie mogła wzrosnąć do 2030 r. do ok. 18 GW, a do 2040 r. do 36 GW, podano także. 

Projekt zakłada, że przepisy dot. obliga giełdowego mają wejść w życie – co do zasady – od 1 lipca 2024 r., a dotyczące elektrowni wiatrowych – 30 dni po dniu wejścia w życie ustawy.

Źródło: ISBnews

Artykuł Projekt liberalizujący budowę wiatraków trafił do Sejmu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Mirbud spodziewa się podobnych r/r wyników w 2024 roku



Mirbud spodziewa się w przyszłym roku podobnych przychodów, co w 2023 r. i utrzymania marży, poinformował członek zarządu Paweł Korzeniowski. W tym roku przychód spółki będzie – zgodnie z przewidywaniami – o ok. 10% niższy r/r. Natomiast planowana długoterminowo przez spółkę marża brutto na sprzedaży to ok. 8,5%.

„Uprzedzaliśmy, że przychód o ok. 10% w danym roku będzie niższy i tak to będzie w IV kwartale, czyli w sumie grupa się zamknie 10-procentowo niższym przychodem niż w roku ubiegłym” – powiedział Korzeniowski podczas konferencji prasowej.

„Spodziewamy się podobnego roku [2024] do roku 2023, jeżeli chodzi o poziom przychodów. Tak naprawdę nie widzimy powodów, dla których nie mielibyśmy tej marży utrzymać” – dodał, pytany o przychody i rentowność w przyszłym roku.

Wcześniej podczas konferencji mówił, że spółka celuje w marżę ok. 8,5%.

„Od kilku lat oscylujemy w stałej marży brutto na sprzedaży i na dzień dzisiejszy taka marża, którą moglibyśmy planować długoterminowo, którą chcielibyśmy utrzymać, bez one-offów, to jest do 8,5% marża brutto na sprzedaży średnio dla projektów. […] Utrzymanie marży na poziomie 8,5% – to uważamy, że jest nasz cel podstawowy na najbliższe miesiące i lata” – wskazał Korzeniowski.

Zapowiedział także aktywność w przetargach drogowych w końcówce roku.

„W najbliższym czasie w planowanych przetargach spółka zamierza się skoncentrować na kilku odcinkach drogi S10 i kilku drogi S12, to są przetargi ogłaszane na przełomie listopada i grudnia” – zapowiedział członek zarządu.

W I-III kw. 2023 r. spółka miała 56,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 87,66 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 2 067,6 mln zł w porównaniu z 2 302,88 mln zł rok wcześniej. Rentowność brutto na sprzedaży wyniosła 8,5% wobec 8% rok wcześniej.

Mirbud działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator we wszystkich segmentach budownictwa. Od 2008 r. spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie; wchodzi w skład indeksu sWIG80. W 2022 r. miała 3 319 mln zł skonsolidowanych przychodów.

Źródło: ISBnews

Artykuł Mirbud spodziewa się podobnych r/r wyników w 2024 roku pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Czy bitcoin jest bezpieczną przystanią rynków finansowych?



Ponad trzy czwarte osób poniżej 40 roku życia wolałoby posiadać bitcoina (BTC) niż złoto w swoim mikście inwestycyjnym, wynika z nowego badania przeprowadzonego przez firmę inwestycyjną deVere Group. To kolejny w ostatnim czasie głos, który pokazuje rosnący potencjał kryptowalut, w tym w szczególności BTC, jako bezpiecznej przystani dla inwestycji w czasach turbulencji na rynku.

Ostatnio podobną opinię mogliśmy także usłyszeć od firmy inwestycyjnej AllianceBernstein, która zarządza kapitałem w wysokości 669 miliardów dolarów. Ona także nazwała bitcoina bezpieczną przystanią w swojej notce dla klientów z września br. Z kolei w styczniu 2023 roku firma Finance Research Letters opublikowała raport analizujący zbiór danych z pięciu lat sugerujący, że od 2015 do 2020 roku bitcoin wraz z ethereum – drugą pod względem wielkości kryptowalutą – stanowiły zabezpieczenie przed globalną niepewnością gospodarczą w podobny sposób do tego, które reprezentuje złoto.

Bezpieczna przystań rynków finansowych, czyli co?

Na rynkach finansowych często mówimy o „safe haven”, czyli bezpiecznych przystaniach. Inwestorzy „cumują” do nich w trakcie kryzysów lub niepewności i mają one zapewniać stabilny zysk. Rolą bezpiecznych przystani finansowych jest zabezpieczenie kapitału w czasach kryzysu. W związku z tym powinny one posiadać wysoką płynność, dając możliwość szybkiej zamiany na gotówkę. Co więcej, powinny być powszechnie uznawane za bezpieczne, ciesząc się sporym zaufaniem inwestorów.

Eksperci rynkowi twierdzą również, że ich korelacja z akcjami – uważanymi zwyczajowo za rynek ryzykowny – powinna być jak najniższa. Gdy akcje tracą, chcemy, aby aktywa „safe haven” rosły albo przynajmniej utrzymywały swoją wartość.

Na podstawie tych kryteriów do grona bezpiecznych przystani zalicza się tradycyjnie złoto i inne surowce, papiery dłużne dużych gospodarek, waluty rezerwowe oraz nieruchomości w formie ziemi, domów lub mieszkań. Jak jednak widać, w ostatnim czasie coraz więcej ekspertów do tego grona zaczęło zaliczać także bitcoina i inne kryptowaluty.

Czy bitcoin zastąpi złoto?

Cechy kryptowalut jako bezpiecznych aktywów zbadała również największa na świecie giełda kryptowalut i ekosystem blockchain – Binance. W swojej niedawnej analizie eksperckiej zwrócono uwagę, że od początku roku do końca października 2023 roku cena BTC wzrosła o około 108%, znacznie przewyższając tradycyjne aktywa uznawane za bezpieczne przystanie. 

Zauważono jednak, że biorąc pod uwagę, że BTC istnieje od nieco mniej niż dwóch dekad, te tradycyjne inwestycje mają bardziej przekonującą historię osiągnięć, bo obejmującą znacznie dłuższy okres. Dodatkowo aktywa te nie charakteryzują się taką zmienność ceny, jak kryptowaluty. Niemniej jednak trwałość wzrostowej trajektorii bitcoina oraz podobieństwa tej waluty z innymi aktywami uznawanymi za bezpieczne przystanie nie powinna zostać niezauważona w czasach zawirowań na tradycyjnych rynkach walutowych.

Zmienność cały czas za duża!

Argument dużej zmienności ceny podniesiony przez Binance to obecnie główny powód, dla którego chyba jednak nie powinno się traktować kryptowalut na równi z innymi bezpiecznymi przystaniami. Część osób z pewnością pamięta grudzień 2017 roku, kiedy BTC po dynamicznych wzrostach sięgnął poziomu 20 tys. dol. Rok później kosztował już jednak tylko 3,5 tys. dol. Pod koniec 2021 wzrastał natomiast do niemal 70 tys. dol., aby w 2022 r. spaść do 15 tys. dol.

„Dla osób, które weszły w ten rynek w nieodpowiednim momencie, BTC z pewnością nie był safe- haven, a raczej stał się szalonym rollecoasterem. Warto jednak bacznie przyglądać się kryptowalutom, bo wykazują one wiele podobieństw do tradycyjnych bezpiecznych przystani, jak choćby odporność na zawirowania na tradycyjnych rynkach czy niezależność od decyzji politycznych. Czas z pewnością pokaże nam, czy właściwości BTC jako bezpiecznej przystani utrzymają się w długiej perspektywie” – podsumowuje Katarzyna Wabik, Country Manager Binance Poland.

Źródło: Binance

Artykuł Czy bitcoin jest bezpieczną przystanią rynków finansowych? pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.

Projekt dotyczący przywrócenia obliga giełdowego dla rynku energii trafił do Sejmu



Projekt nowelizacji ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych, który zakłada przywrócenie od 1 lipca 2024 r. 100-proc. obliga giełdowego dla rynku energii trafił do Sejmu. Projekt złożyła grupa posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowej Lewicy.

Obligo giełdowe zostało uchylone w grudniu 2022 r.

„Po likwidacji obliga pionowo zintegrowane grupy energetyczne mogą handlować całością energii dowolnie pomiędzy podmiotami wewnątrz swojej struktury, co skutkuje faktem, że znacząca część energii omija główny rynek giełdowy. Spowodowało to zmianę kształtu rynku hurtowego – zamiast dotychczasowych transakcji na giełdowym rynku terminowym – głównie kontraktów rocznych, wspomaganych przez kwartalne i miesięczne, dominuje rynek SPOT, co może powodować przeniesienie zwiększonego ryzyka zmienności na odbiorcę” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

W ocenie autorów projektu, przywrócenie 100% obliga giełdowego gwarantuje płynność na rynku hurtowym, co pozwala na wyznaczenie ceny rynkowej, która jest ważnym elementem umożliwiającym transparentne, rynkowe określenie ceny odniesienia dla umów sprzedaży energii, gdyż ustały przesłanki stojące za jego likwidacją (zawirowania cenowe, wynikające z pandemii COVID-19 i spowodowane wojną na Ukrainie).

„Referencyjna cena energii wyznaczana na płynnym rynku giełdowym ma szczególne znaczenie dla grup odbiorców, którzy nie są rozliczani za energię elektryczną zgodnie z taryfami, zatwierdzanymi przez prezesa URE. Cenotwórcza rola giełdy ma również bezpośredni wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju i funkcjonowanie spółek energetycznych na równych zasadach i pozytywnie wpływa na wzrost konkurencyjności. Giełda jest również gwarantem wykonania zawartych kontraktów na rynku hurtowym” – czytamy także.

Ponowne wprowadzenie obliga na poziomie 100% ma na celu ograniczenie ewentualnych wzrostów cen energii na rynku hurtowym, niewynikających z czynników fundamentalnych, wpływających na koszt jej wytworzenia czy pozyskania z sąsiadujących systemów, wskazano.

Źródło: ISBnews

Artykuł Projekt dotyczący przywrócenia obliga giełdowego dla rynku energii trafił do Sejmu pochodzi z serwisu Inwestycje.pl.